szukaj
Jesteś w: Strzebielino.pl
ukryj baner
Strzebielino Kościół Online

Kontakt z Portalem
portal@strzebielino.pl
Kursy walut - Notowanie z 2024-08-02
USD 3,9672 0.33% 0.0130 zł
EUR 4,2903 0.05% 0.0021 zł
CHF 4,5508 0.14% 0.0064 zł
GBP 5,0525 0.67% 0.0342 zł

Polska – Szwajcaria. 1:1 i 5:4 w rzutach karnych.

qwert

Takiego meczu polski kibic jeszcze nie przeżył. Nie przeżył, bo nigdy nie widział reprezentacji wykańczającej rywala w rzutach karnych (1-1 po 120 minutach, 5-4 w karnych), tego najbardziej okrutnego spektaklu w piłce nożnej.
Nie wiadomo, skąd Grzegorz Krychowiak wytrzasnął tyle energii, by przyłożyć z karnego, jakby chciał rozpruć piłkę.

Ale przyłożył i wyrzucił Szwajcarię z Euro 2016. A jeszcze bardziej nie wiadomo, jakim cudem ustał ułamek sekundy później na nogach, gdy uwiesiła się na nim cała drużyna. Przecież widzieliśmy, że już w dogrywce z trudem łapał oddech.

Tych dodatkowych 120 minut nie zapomnimy nigdy, polscy piłkarze mogą jej nie pamiętać wcale. Tak byli wycieńczeni. W połowie chcieli już chyba tylko dożyć do karnych. Nawet on, Krychowiak – wojownik sprawiający zazwyczaj wrażenie, że im dłużej umiera na boisku, tym bardziej czuje się wypoczęty.

Gdyby Polakom się nie powiodło, gdyby do ćwierćfinału nie awansowali, wszyscy odebralibyśmy to jak potworną niesprawiedliwość. Bo zanim pokazali słabość, obejrzeliśmy spektakularną biało-czerwoną demonstrację mocy.